Fot 1. Montaż systemu suchej zabudowy. Źródło: Shutterstock
Sufit wydaje się powierzchnią prostą, nudną i trudną do jakiejś bardziej skomplikowanej aranżacji. Tymczasem jego odpowiednie wykonanie może podkreślić charakter całego wnętrza. Wykorzystanie do niego systemu suchej zabudowy pozwala przesunąć granice możliwości w projektowaniu wnętrz.
Jeszcze nasi rodzice byli przyzwyczajeni do takiego widoku: mniejsza lub większa jednobarwna połać, najczęściej biała, z prostą lampą wiszącą, w przypływie fantazji wykończona styropianowymi kasetonami albo jakąś formą boazerii.
System suchej zabudowy daje nowe możliwości
Całkowicie nowe możliwości aranżacyjne pojawiły się w wyniku upowszechnienia się w budownictwie mieszkaniowym systemów suchej zabudowy obejmujących płyty gipsowo-kartonowe oraz profile do ich montażu.
Fot. 2. Budowa sufitu podwieszanego na konstrukcji metalowej. Źródło: Polskie Stowarzyszenie Gipsu.
Płyt gipsowo-kartonowe zastosowane na suficie tworzą dla projektantów wnętrz olbrzymie pole do popisu. Najprostszym rozwiązaniem jest sufit podwieszany, czyli konstrukcja w systemie suchej zabudowy, której celem jest po prostu zakrycie samego stropu. Podwieszenie płyt gipsowo-kartonowych umożliwia łatwe i szybkie wyrównanie powierzchni sufitu. Takie nieznaczne obniżenie sufitu pozwala ukryć wewnątrz różne instalacje, np. elektryczną czy wentylacyjną), oraz w dowolny sposób zaprojektować oświetlenie. Do tego ostatniego celu można wykorzystać halogeny, diody LED czy inne panele oświetleniowe.
Fot. 3. Możliwości aranżacyjne sufitów podwieszanych. Źródło: Shutterstock
Najważniejsze bezpieczeństwo
Sufit podwieszany wykonany w systemie suchej zabudowy pozwala nie tylko ukryć instalacje alarmowe reagujące na dym czy zraszacze przeciwpożarowe. Jednak ważniejsza jest ochrona ogniowa, którą tworzą same płyty g-k, a która wynika z samych właściwości gipsu.
Gips to materiał w pełni naturalny, przyjazny człowiekowi i środowisku. Chemicznie jest to siarczan wapniowy, który wiąże w swoim składzie chemicznym wodę krystaliczną. W momencie zagrożenia pożarowego woda paruje, przez co obniża temperaturę otoczenia. Dzięki temu skutecznie przeszkadza rozprzestrzenianiu się ognia.
Taką ochronę daje już podstawowy typ płyt gipsowo-kartonowych. Na rynku istnieją jednak również specjalne płyty o podwyższonych właściwościach antyogniowych. Zawierają one dodatkowo włókno szklane, które jeszcze mocniej spaja całą konstrukcję i zapobiega jej rozpadowi nawet w przypadku pożaru.
Fot. 4. Nietypowa konstrukcja sufitu podwieszanego w zastosowaniach biurowych. Źródło: Shutterstock
W przypadku pożaru woda krystaliczna działa jak gaśnica. Standardowa płyta gipsowo-kartonowa o grubości 12,5 mm zawiera około dwóch litrów takiej wody na metr kwadratowy, czyli ma w swoim składzie 20% związanej cieczy krystalicznej.
Źródło ognia może być zlokalizowane pod sufitem. W takim przypadku płyta g-k stanow bardzo efektywną ochronę stropu, konstrukcji dachu oraz instalacji usytuowanych pomiędzy sufitem a stropem. Jeśli z kolei ogień pojawi się w przestrzeni pomiędzy sufitem a stropem, podwieszany sufit z płyt g-k chroni całe pomieszczenie.
W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że gipsowy sufit o grubości 20 mm może zatrzymać ogień na około 20 minut. Daje to odpowiedni czas na bezpieczną ewakuację z pomieszczenia. Przelicznik ten nie jest jednak aż tak prosty. Więc przed zastosowaniem płyt g-k warto skonsultować się z ekspertem jednego z producentów systemów suchej zabudowy, zrzeszonych w Polskim Stowarzyszeniu Gipsu.
Ognioochronne systemy suchej zabudowy muszą spełniać surowe kryteria dotyczące odporności ogniowej elementów budynków, określone przez polskie przepisy. Eksperci pomogą dobrać odpowiednią grubość okładzin i konkretny typ płyt gipsowo-kartonowych, który będzie najlepszy dla konkretnego pomieszczenia.